O jeju jak dawno mnie tutaj nie było :O
Od sierpnia minęło sporo czasu. Od tamtego momentu dostałam się na staż do gabinetu kosmetycznego, a później tam pracowałam. Głównie zajmowałam się depilacją laserową oraz masażem Liporadiologia.
Przekonałam się do hybryd dzięki pracy. Zwykły lakier już po pierwszym dniu miałam zmyty przez zbyt częsty kontakt z acetonem. Przeszłam więc na hybrydki i to było to. Wygodnie się nakłada, wyglądają pięknie przez cały czas-ja je zmieniam co 2 tygodnie, wzmacniają płytkę paznokcia i wytrzymują wiele.
Wszystko co się działo w międzyczasie znajduje się na moim instagramie. Może nie nie wrzucam już tak często zdjęć jak kiedyś, ale nadal coś tam się dzieje. :D
A dzisiaj! Wylatujemy do Anglii. Do mojej siostry na parę miesięcy. Zobaczymy jak tam będzie. Coś nowego. Trochę inny klimat.
Postaram się znowu coś napisać od czasu do czasu. :D
Walizki spakowane i w drogę!
Już myślałam, że zawiesiłaś, albo jeszcze gorzej, porzuciłaś bloga. :C Mam nadzieje, żez czasem wrócisz do regularnego pisania ;)
OdpowiedzUsuńHybrydki to świetna sprawa. Ja jednak lubie często zmieniać kolor pazurów i zeluje moje paznokcie, a pozniej maluje zwyklym lakierem i o dziwo też się trzymają bardzo długo. Moich paznokci zwyczajnie się nie trzyma lakier.
Powodzenia tam w Anglii.Ja odnajduje sie powoli w Holandii, ale na jesien wraz z moim mężczyzną chcemy sobie zrobic wycieczke do Londynu
świetny wpis !
OdpowiedzUsuń