Translate

31.08.2014

71. Przedłużanie rzęs metodą 1:1

Nyaa
Ostatnio miałam okazję przedłużyć koleżance rzęsy metodą 1:1. Była moją modelką na mini szkoleniu, które przeszłam. Efekt była ładny, zwłaszcza jak na pierwszy raz. Dłuższe, naturalnie wyglądające rzęsy. Co prawda nie widać by było ich bardzo dużo, ale spowodowane jest to brakiem wachlarzu naturalnych rzęs.

Niestety zapomniałam i nie zrobiłam zdjęć 'przed', więc posłużyłam się starymi, które znalazłam gdzieś na dysku.
Różnica jest na prawdę ogromna, ponieważ rzęsy przed zabiegiem były cienkie, krótkie, jasne i nie było ich tak bardzo dużo.

Na początek zdjęcia po zabiegu, następnie porównanie, a na koniec notki trochę informacji o samej metodzie. :)
A teraz wypadałoby tylko ćwiczyć i ćwiczyć ^^
Rzęsy po zabiegu
i małe porównanie:


Przedłużanie rzęs metodą 1:1
Zabieg polega na doklejaniu jednej 'sztucznej' rzęsy do jednej własnej, naturalnej rzęsy. Używany jest do tego specjalny, mocny i długotrwały klej oraz cieniutkie pęsetki do odseparowania rzęs.
Przyklejane rzęsy mogą być syntetyczne, jedwabne lub z norek. Dostępne są w różnych długościach, grubościach oraz podkręceniu.
Dobrze jest przed zabiegiem ok 1-2 dni lub nawet tuż przed zrobić hennę rzęs. Dzięki temu będą one grubsze, ciemniejsze, lepiej widoczne.
Rzęsy utrzymują się do 6 tygodni(czas naturalnego wypadania rzęs), lecz dla ładnych efektów zaleca się ich dopełnianie co ok. 3-4 tyg. Po pierwszym zabiegu nawet już po 2 tygodniach.
czas:
W związku z tym, że przykleja się rzęsa po rzęsie, cały proces trwa trochę długo. Dla wprawnej ręki i łatwych rzęs może to być 1,5 h, lecz podawany średni czas to 3 h. Były przypadki, że wydłużał się on nawet do ok 8 h.
przeciwwskazania:
* bardzo wrażliwe oczy
* zapalenia okolic oczu i oczu
* słabe naturalne rzęsy
* alergia na klej
pielęgnacja rzęs po zabiegu:
* należy nie pocierać oczu
* nie używać wody w okolicach oczu do 48 h po zabiegu
* nie używać w tych okolicach kosmetyków na bazie tłuszczu, np płynu do demakijażu, ponieważ tłuszcz może rozpuścić klej
* nie używać tuszu do rzęs, ewentualnie specjalnego na bazie wody
* dobrze jest też uważać podczas snu, sztuczne rzęsy są sztywne i przy gwałtownych ruchach, pocieraniu ich o poduszkę mogą wypaść
* dobrze jest przeczesać rzęsy rano szczoteczką, taką jak do tuszu (np umyć starą po skończonym tuszu)
zjawiska niepożądane, które mogą wystąpić po zabiegu:
Sztuczna rzęsa wypada razem z naturalną. To normalne, że rzęsy wypadają. Jednak trochę osłabione ciężarem doklejonych oraz klejem, mogą wyrosnąć słabsze niż były. Między wypadnięciem a wzrostem nowej, włoski będą przerzedzone. Kobiety narzekają na brak rzęs, lub ich duże osłabienie. Nie wszystkie. Są też takie, które nie zauważają różnicy. Co organizm to inna reakcja, nie ma reguły. Jednak decydując się na zabieg lepiej być świadomym ewentualnych konsekwencji. Dla wzmocnienia naturalnych włosków można stosować specjalne odżywki, których w tym momencie jest pełno na rynku.
cena:
Cena takiego zabiegu waha się między 150-300 zł. Wiadomo, ze co zakład to inna cena, może znajdziecie taniej, może drożej. Uzupełnienie natomiast ok 100 zł. 

Mam nadzieję, ze notka będzie przydatna. Jeśli macie swoje doświadczenia i opinie, zachęcam do podzielenia się nimi. Chętnie poczytam w komentarzach. I ewentualnie wzbogacę o nie post.

~~xoxo
Shion

25.08.2014

70. Co u mnie? Nowa koszula i outfit, kino "Lucy"

Nyaa

Ostatnio nie pisałam co mnie. Nazbierało się sporo zaległych postów.
W związku z tym teraz taka sklejka ostatniego czasu. W sumie pewnie się trochę powtórzy z podsumowaniem miesiąca...no trudno xD

Dla tych którzy by chcieli, stworzyłam konto na fb, więc możecie śledzić mnie i tam 

Na początek wspomnienie z ciepłych dni. Pyszne mięsko :p Hmmm chociaż akurat tutaj za dużo go nie ma... 
Kotecek też czeka na swoją porcję ^^
Z Lubym się zlodowaliśmy :p Tanie i dobre w ładnym opakowanku. Na razie najbardziej do gustu przypadły nam bakaliowe
We wrześniu wracamy do szkoły, więc zakupiłam sobie kilka zaszytów

Zaczęłam praktyki w gabinecie kosmetycznym. :) W końcu... xD
Na koniec dnia przyleciała siostra i przywiozła mi buty. Jak je zobaczyłam od razu się zakochałam

Byliśmy wczoraj w kinie na filmie "Lucy". Moja zwięzła opinia jest na facebooku. >klik<
Wspominałam na insta lub fb... że dostałam koszulę. Stała się już moją ulubioną. Poniżej kilka zdjęć z jej udziałem. Plus ubiór na kolację z teściami.


 I zdjęcie przed wyjściem na kolację

A dzisiaj byliśmy po tunikę kosmetyczną. Przy okazji kupiłam sobie papiloty i dostałam od Lubego lakier do paznokci.
A i jeszcze Luby obciął mi włosy. Teraz są trochę za ramię. :)
Na dziś to tyle

~~xoxo
Shion

22.08.2014

69. Makijaż delikatny i romantyczny (soft romantic make up)

Nyaa
Dziś znów makijaż. Zrobiłam go tego samego dnia co ostatni. ;) Nie jest idealny, ale kolory mi się podobają.
1. Nakładam na całą powiekę korektor jako bazę.
2. Całą powiekę pokrywam cieniem w kolorze delikatnego różu.
3. Zewnętrzny kącik, mniej więcej od połowy powieki podkreślam ciemniejszym, bardziej intensywnym różem.
4. Poza zewnętrzny kącik wyciągam kształt bardziej przygaszonym różem, wszystko rozcierając.
5. W wewnętrznym kąciku aż do ciemniejszego różu, nakładam jasny, biały cień, łącząc te dwa kolory delikatnym różem.
6. Od połowy dolnej powieki do zewnętrznego kącika nakładam fioletowy cień, tak by mocniejszy kolor był w kąciku.
7. Od wewnętrznego kącika aż do fioletu dolnej powieki maluję jasnym różem, łącząc oba kolory.
8. Rysuję kreskę czarnym eyelinerem wyciągając ją w zewn. kąciku.
9. Tuszuję rzęsy i przyklejam sztuczne.
10. Na linię wodną nakładam białą kredkę.



~~xoxo
Shion

19.08.2014

68. Manicure centkowy panterkowy

Nyaa
Ostatnio widziałam na którymś blogu centkowe mani. Nagle spodobał mi się ten wzór i stworzyłam własny na swoich paznokciach. Mi się podoba. :D

Użyte lakiery:
* biały Pierrerene
* czarny Wibo expres growth
* złoty Bell air flow
~~xoxo
Shion

16.08.2014

67. Cupcake pyszne muffiny delikatne i wilgotne, mokre

Nyaa
Dziś przepis na smaczne muffinki. Są delikatne, puszyste i wilgotne w środku.
To był cupcake urodzinowy :3

Składniki:
suche:
* 1,75 szkl maki
* 0,75 szkl cukru
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 0,25 łyżeczki sody
mokre:
* 1 jajko
* 1,25 szkl mleka
* 0,5 szkl oleju

Składniki suche wymieszać ze sobą w misce. Przesiać wszystko oprócz cukru.
Składniki mokre również ze sobą wymieszać, wpierw roztrzepując jajko. Ja dodałam jeszcze troszkę aromatu rumowego. Zamiast tego można dodać cukier waniliowy do składników suchych.
Do suchych dolewać mokre mieszając trzepaczką lub mikserem.
Napełnić foremki, wstawić do nagrzanego piekarnika. I piec 20-25 min w 180st.
Gotowe :D
 Ja moje babeczki ozdobiłam kremem waniliowym (krem w 5 min Dr.Oetkera). Zużyłam do tego połowę opakowania. Uzyskany krem podzieliłam na trzy części i dwie z nich zabarwiłam-na niebiesko i a'la różowo.






 Co myślicie o ładnie ozdobionych babeczkach zamiast tortu? ;)
~~xoxo
Shion

13.08.2014

66. Ootd serduszka i ...

Nyaa

Ostatni zestaw ubrań, który miałam na sobie. Tę śliczną bluzkę dostałam od koleżanki. Jeszcze raz dziękuję :*





 ~~xoxo
Shion

11.08.2014

65. Przepis na Pizzę (tradycyjna, pulchna, pyszna) i sos

Nyaa
Dziś pizza~! Bo jak wiadomo jedzenie jest najlepsze. ;)
Pomyślałam, że dodam przepis na pizzę, którą ostatnio zrobiłam. Może się komuś przyda, a jak nie, to i tak ja będę miała ściągawkę. Bo nigdy nie pamiętam jak coś dokładnie zrobiłam. xD
Składniki: (z tej porcji wyszły 4 pizze o średnicy ok 25 cm)
* niecały kilogram mąki, ok 800-900 g (ja miałam tortową)
* łyżka soli
* ok 500 ml mleka
* 100 g drożdży świeżych
* łyżeczka cukru

Mąkę przesiałam do miski i dosypałam soli.
W garnuszku podgrzałam mleko. Mój garnek miał poj. 0,5 l, więc ok 200 ml z tego podgrzanego mleka wlałam od razu do mąki. Resztę zostawiłam w naczynku, tak by sięgało ono do połowy, maksymalnie 3/4 jego wysokości. Mleko musi być ciepłe. Wkruszyłam do niego drożdże, mające temperaturę pokojową. Dosypałam cukru, wymieszałam i odstawiłam.
Gdy drożdże już kipiały, przelałam je do miski z mąką. Masę wyrobiłam za pomocą robota ze świderkami. W trakcie podsypywałam mąką, więc nie przesiewajcie od razu całej mąki do miski.
Gdy ciasto było gotowe, odstawiłam je w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, na ok 1-2 h, by wyrosło.

Po tym czasie ciasto podzieliłam na dwie części. Jedną zamroziłam, a z drugiej zrobiłam dwie pizze, widoczne na zdjęciach. ;D
Ciasta nie wałkuję, tylko formuję w dłoniach i rozciągam na blaszkach posmarowanych oliwą z oliwek.

Gdy formy są wyłożone ciastem, smaruję je oliwą i koncentratem lub wcześniej zrobionym sosem. Na to wykładam dowolne różności z lodówki.
Wstawiam do piekarnika na ok 20 min w 180 st., 1 min przed końcem czasu posypuję serem.
Smacznego~! :D
Forma wygląda tak. Dzięki dziurkom jest przepływ powietrza. ;) A taka konstrukcja pozwala na pieczenie dwóch placków jednocześnie, czyli dla całej rodziny. :)

Sos:
* 3-4 łyżeczki koncentratu pomidorowego
* troszkę oliwy
* oregano, papryka ostra, pieprz, dodałam jeszcze cajun
* 1-2 łyżeczki ketchupu ostrego
* 2 łyżeczki musztardy sarepskiej
 ~~xoxo
Shion

10.08.2014