Na blogu SenMai powstało kolejne wyzwanie blogowe(odnośnik jest w banerze z prawej strony). Chyba co miesiąc są nowe. Bardzo fajny pomysł i stwierdziłam 'czemu by nie?'. Tym razem i ja do niego dołączę. W związku z tym przez najbliższe 5 dni możecie się spodziewać wpisów o tematyce zapowiedzianej w wyzwaniu.
Przy okazji i Was zachęcam do udziału, jak nie w tym, to może następnym miesiącu ^^
Dzisiaj temat całkiem sympatyczny, głównie zdjęciowy. Zobaczycie gdzie jestem gdy tworzę notki..lub inne rzeczy. ;)
W sumie moja przestrzeń do tworzenia zamyka się w niecałych 4m2. Praktycznie zawsze w tym samym miejscu piszę notki, tutaj też tworzę jakieś handmade, maluję paznokcie, czasem twarz.
Moim cudownym miejscem na ziemi jest kanapa ze stolikiem i obowiązkowym laptopem.
Kiedyś było to biurko, ale oddałam je do urzędowania Lubemu. :3
Laptop zawsze w zanadrzu, w internecie znajduję zdjęcia, muzykę, tutoriale i inspiracje.
Oczywiście pomysły przychodzą mi do głowy, będąc w różnych miejscach. Gdziekolwiek w domu, na dworze, poza domem, w mieście, w tramwaju...wszędzie może nam wpaść jakaś idea. :D
A samo wykonanie zazwyczaj odbywa się tu, na kanapie. Piszę siedząc na niej lub przed nią na podłodze :3
Pod ręką mam najczęściej wtedy jakieś słodycze...hmmm w sumie nie tylko wtedy. Zazwyczaj jem coś słodkiego. ^^ Jakieś ciasteczka, wafelki, obojętne byle coś z czekoladą. Czasem zdarzy się też coś do picia.
Materiały do pracy handmade rozkładam już bezpośrednio na łóżku i na nim tworzę.
Natomiast makijaże zazwyczaj są wykonywane w sypialni przed lustrem w szafie. Światło mogłoby być tam lepsze, ale kosmetyki mam pod ręką, no i jest lustro.
A co do paznokci, to znów mój stolik ^^ ewentualnie biurko. Biurko wykorzystywałam też kiedyś, gdy czasem zdarzyło mi się coś narysować.
Tak właśnie wyglądają moje miejsca do tworzenia. Zdradźcie jakie są Wasze ^.*
~~xoxo
Shion
Wyzwania Uli są świetne :D Twoja przestrzeń jest niewielka, ale za to bardzo dobrze zaadaptowana do pracy :D
OdpowiedzUsuńW sumie dużej przestrzeni nie potrzebuję. :)
UsuńO jak masz fajnie :D Śmieję się, bo ja to mam swoje miejsce przy biurku i tez zawsze jakieś słodycze wpierdzielam (właśnie jem krakuski paluszki z karmelem) XD
OdpowiedzUsuńHaha, bez jedzenia nie ma pracy ^^ i nudy zresztą też(ja teraz jem małe waflowe kuleczki w czekoladzie).
UsuńTy masz rude włosy? Czy peruka?
Usuńfajnie, że mieścisz się na kanapie :) ja jak rozkładam co mi potrzebne to zajęty cały pokój a bywa że mediuje w łazience ... ale zajrzeć do kogoś i zobaczyć jak tam macie u siebie to super pomysł :) pozdrawiam k.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Na szczęście nie mam zbyt dużo rzeczy, więc jakoś sie mieszczę. ^^ Aczkolwiek gdybym miała osobne miejsce na takie szpargały, nie pogardziłabym.
UsuńAch te słodycze... :D Coś o tym wiem... ;)
OdpowiedzUsuńSłodyczą są zawsze dobre!
UsuńTwój makijażowy kącik sprawił, że zbieram szczękę z podłogi! Też chcę taką walizkę! ;)
OdpowiedzUsuńDługo taką chciałam i wreszcie dostałam. :) Ale prawdę mówiąc nie mieszczę się do niej, czego się nie spodziewałam.
Usuńdobre miejsce :D
OdpowiedzUsuńPs. U mnie konkurs do wygrania pudełko pełne kosmetyków czyli glossybox. Jeśli masz ochotę wziąć udział zapraszam tutaj:
http://feel-the-beauty-everywhere.blogspot.com/2014/09/konkurs_12.html :))
:D
UsuńMasz ładny blog.:3
Sympatycznie :) I kreatywnie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJejciuuu gdzie dorwałaś taki zestaw pędzli w różowym opakowaniu?! Jest przecudny, a mi brakuje wciąż pędzli (bo całe życie wydawałam na te do farb ;c).
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny blog, trafiłam przypadkiem i się zaczytałam. Mamy bardzo podobne upodobania. ^^
Pozdrawiam!
himechatte.blogspot.com